Żona
Była to ostatnia deska ratunku, bo była już mowa o rozwodzie. Przed rekolekcjami mąż mówił, że tylko cud może uratować nasze małżeństwo. I cud się wydarzył. Wyjeżdżam z nadzieją. Przeżyłam coś wielkiego.
W DIECEZJI LEGNICKIEJ
Była to ostatnia deska ratunku, bo była już mowa o rozwodzie. Przed rekolekcjami mąż mówił, że tylko cud może uratować nasze małżeństwo. I cud się wydarzył. Wyjeżdżam z nadzieją. Przeżyłam coś wielkiego.